[eM_Ka_]

bez sensu sie kłócicie ja sie przyznam bez bicia, że w moje hybrydy, lampe, dodatki, ozdoby itd itp włożyłam już ponad 3 tys. Nie jestem z tego dumna, ale kocham paznokcie i wole przyoszczędzić na kupowaniu sobie ubrań na rzecz hybryd co chwile kupuje nowe, nie pasuje mi kolor to sprzedaje, z tego co sie orientuje to wiele dziewczyn tak robi, to wciągające i tyle. Jak zaczynałam to miałam lampe, baze, top i jeden kolor, myślałam że wystarczy. W trzy tygodnie dorobiłam się już chyba 6 (zaczynałam od firmy estetiq). Teraz to zupełnie inaczej wygląda. Znam osobiście osobę, która posiada tylko dwa lakiery - czerwień i beż, i robi je na zmiane od kilku miesięcy, nie czuje potrzeby kupowania nowych, chce jedynie mieć zadbane dłonie. Wszystko zależy od człowieka. W tej chwili, w tym wątku, nie rozumiem tylko jednego: po co najpierw prosić o rady co i za ile kupić, a później wybrzydzać że się pieniędzy nie ma i że mąż musi utrzymywać? Nie mam kasy na nowy ciuch to sie do sklepu na siłe nie pcham, proste