2006-06-22, 09:56
|
#21
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 335
|
Dot.: Milosc od pierwszego niuchniecia :)
[quote=Adeline]
Zapach potrafi w moim wypadku na trwałe zespolić sie z jakimś wspomnieniem.
Racja, zapachy niezmiernie kojarzą się z określonymi sytuacjami, niekiedy piekne zapachy towarzyszą nienajlepszym zdarzeniom, na czym zapewne cierpią
Podobnie jest u mnie z muzyką- piosenkami.
Takie dosyć szczególne skojarzenie mam wobec Pól Elizejskich, kiedy leżałam w szpitalu półprzytomna(dawno temu) lekarka, która mną się troskliwie opiekowała pachniała właśnie nimi.
Do dziś mam skojarzenie, że te perfumy noszą dobre osoby
A co do miłości od pierwszego nichnięcia to było dawno temu London Burberry, dalej Hot Couture i czarne coco. Ostatnio L'or i Kenneth Cole wywarły na mnie zapachowe wrażenie. Niektóre mimo pierwszych zachwytów okazały się tylko zauroczeniem np. Fragile albo Halloween.
|
|
|