[sun_25]

Witam, większość wątków o Joannie Intensiv Blond pozamykanych, więc jesli można z moimi pytaniami podbiję tutaj
A więc tak jak wyżej wspomniałam moje pytanie dotyczy nowej formuły rozjaśniacza do całych włosów Joanny. Niestety zamiast najpierw przeczytać komentarze na KWC, a potem kupić, zrobiłam odwrotnie. A teraz boję się jej użyć i liczę na pomoc.
Otóż doczytałam się tam, iż ten rozjasniacz jest tragiczny do całych włosów, ale mi chodzi o same odrosty. Włosy mam na całości jasniutki popielaty blond, ale odrost ponad centymetrowy w kolorze bardzo ciemnego brązu. Zwykle używałam E0 z Garniera (i nigdy nie zniszczył mi włosów), ale akurat zabrakło i kupiłam Joanne. Chodzi mi aby rozjaśnić sam odrost, ale nie chcę poniszczyć włosów i stąd pytanie czy ktoś ma jakieś rady jak go użyć właściwie. Nie chodzi mi aby rozjaśnić je na platynę, bo wiem że wyjdzie żółtawy ale ja je i tak potem farbuję jaśniutkim Lecher-em Genezą i chodzi mi tylko o to czy faktycznie tak niszczy włosy jak pisały dziewczyny? I czy uzyskam jasny żółty blond czy marchewkę? Marchewki farba może nie pokryć, więc wolę nie ryzykować niż potem płakać. Bardzo proszę o jakieś pomocne rady