[queencarrot]

Napisane przez Mmedeah88

To w takim razie nerwy całe. A boli tak mocno, bo głęboko się dźgnęłaś. Poboli, poboli i przestanie

Kwestia przyzwyczajenia. Ja mam całe życie wszystkie żebra dość mocno widoczne, zresztą nie tylko żebra. Ale po latach kompleksów na tym punkcie patrzę już na swoją chudość jak na atut.

Mój kumpel kiedyś po pijaku zasnął na ręce. Rano nie mógł nic z nią zrobić. Nabawił się w ten sposób uszkodzenia nerwu obwodowego, tzw. porażenie sobotniej nocy Da się to wyleczyć, ale jest to dość długotrwałe i bolesne (nieprzyjemne zastrzyki przez kilka tygodni plus rehabilitacja). Także pilnuj się!

Uff

Oj, Medi, Ty akurat jesteś śliczna A mi jak żebra sterczą to tak jakoś... Nierówno

Zacznę sobie tą rękę przywiązywać

Napisane przez ameljja

Mam lenia i zrobiłam brzydkie matowe delikatesy które przebijają. Aż wstyd pokazywać

Absolutnie i całkowicie brzydkie.

AYFKM?

Napisane przez meeow

kocham zasypiać na brzuchu
ja raz sobie przywaliłam w twarz zdrętwiałą ręką, bo chciałam ją podnieść a ona je.bs na twarz

[1=5b5d99de58a13445bbbddfb 9cef436b5e5bc9934_64ac8d7 278bfa;36458640]Ja ważę 53kg przy 159 cm..Ale mam grube nogi,bardzo grube.[/QUOTE]

Napisane przez AnulaPPP

hmm to dziwne trochę że tak dużo się waha w krótkim czasie. No i 7 kg przy Twoim wzroście to nie powinno być aż tak widoczne - że raz żebra a raz pulpet. Choć to znowu indywidualna sprawa. Może Ci się woda zatrzymuje albo coś?

7kg nie powinno być widoczne? Chciałabym
Jak ważę 62kg, to mi żebra wystają (ale nadal mam szerokie biodra). Jak ważę 67, to mam dupę jak szafa trzydrzwiowa.

Nie wiem, co z tym wahaniem mam. Po prostu dziwna jestem od małego