Dot.: Prać, żeby nie zepsuć...
Ja wszystkie delikatne ciuszki piorę ręcznie i dobrze się mają.
Jak wiem, że cos na pewno się do pralki nie nadaję to piorę od razu, inne ciuszki "sprawdzam" - wrzucam raz do pralki i patrzę jak to zniosły. Jak nic się nie ponaciągało to piorę dalej w pralce a jak im gorzej po pralce to tylko recznie zostaje.
A co do jakości - mam w szafie kilka ciuszków które teoretycznie dobrej jakości i zniszczyły się po dwóch wyjściach ( ah jedna pamiętna bluzeczka elegancka taka właśnie bawełniana, biała w japońskim stylu... chyba z 85zł za nią dałam, wyglądała bardzo porządnie i masz.. dwa prania ręczne i śmietnik ;/) a inne koszulki typu bokserka, kupione na bazarku czasem za mnie niż 10zł mam po dwa lata, noszę bardzo często w wakacje po prostu czy zimą pod inne koszulki i są super.. prane w pralce.
__________________
...
Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.
15.02.2017 ♥
|