[marwel33]

Wiecie co dziewczyny. Wróciłam z wakacji. Strasznie żałuję, że nie poszłam założyć sobie rzęsek 1:1. Jakie by były takie by były...
Było tak ciepło, że każdy tusz spływał mi z oczu. Rezultat był taki, że chodziłam bez makijażu i źle się czułam
Wygrały te "orzęsione" panie ...a było ich nie mało. To juz chyba takie zboczenie, że każdej mijanej osobie patrzę na rzęsy....
Niektóre moje panie bały się właśnie morskiej wody, ale widząc firanki na oczach kobiet wracających z wczasów można stwierdzić, że jak najbardziej sie nadają. (teoria teorią a praktyka praktyką )

Jeżeli chodzi o blink@go czy jak tam zwał, to jest to fajne wyjście/opcja dla osób, które chcą takie rzęski jednorazowo. Aplikacja znacznie krócej. Gorzej z pielęgnacją, bo za bardzo "tego" uczesać nie można (raczej nie poleciłabym pani śpiącej na brzuchu )

A tak jeszcze przy temacie.

Jestem trochę zdziwiona, że stylistka nie wytłumaczyła na czym polega zabieg, jak to się ma do odrastania rzęs naturalnych... Ja takie informacje raz że podaje przed zabiegiem a dwa daję ulotkę po zabiegu ,na której dodatkowo sa informacje jak długo żyje naturalna rzęsa, co jaki czas się powinno uzupełniać, bo to... bo tamto...
Może ja źle robię ?