Dot.: Po codziennym stosowaniu tuszu mam słabe rzęsy!
hmmm ja tez pamietam, jakie były moje pierwsze doświadczenia z tuszem i jakie ich efekty - długaśne gęste firanki... z natury mam dośc długie czarne rzęsy bo mam ciemna karnacje. teraz niestety nawet jak je pomaluje (a robie to prawie codziennie) nie uzyskuje takich efekrów jak kiedyś. teraz na dodatek zaczeły wypadac wiec postanowiłam odstawic tusz ( z cięzkim sercem) olejek używam juz od dośc dawna, myśle ze pozytywnie ziała na rzesy bo jak np. byłam chora i nie używałam tuszu a czasem na noc olejek to efekt był dobry,tzn rzęski sztywne i pare malutkich wlosków. niestety ja swoje dodatkowo męcze zalotka (ale z niej nie zrezygnuje) bo mam dośc grube włoski i niestty proste... tusze nieszczą rzesy... wiele z nich ma w swoim skladzie alkohol (denaturat) i inne niekiekawe substancje... ale nic nie daje tak magnetycznego spojrzenie jak dobry tusz pozdrawiam!!
__________________
|