2012-01-11, 18:49
|
#1606
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 339
|
Dot.: Czy ktoraś z Was kupowała gotowe produkty na Biochemii Urody? Jak wrażenia? Cz.
Cytat:
Napisane przez Wojowniczka_
żelu najpierw faktycznie dawałam dużo bo myślałam że tyle co kremu ale teraz daje taką kropkę coś a la orzech laskowy wyjęty ze skorupki - to ile mam go dawać? faktycznie skóra plus że jest sucha napina się to fakt
dziś nie użyłam ani tego ani tego a skóra nadal sucha strasznie zaczyna się łuszczyć - błagam o pomoc
|
Zelu hialuronowego uzywa sie zaledwie kapke (taka jak jeden m&ms) . Do tego pare kropel oleju. Musisz mieszac tak,zeby mieszanina nie wyszla zbyt wodnista,bo inaczej jest ryzyko sciagniecia. Musisz probowac.
To na pewno nie jest luszczenie, a wynik uzycia zbyt duzej ilosci zelu hialuronowego ktory zamiast wniknac w skore to schodzi z niej...
---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------
Cytat:
Napisane przez Sophie24
Mam doświadczenie z BU i to niestety niemiłe. Kupiłam ze dwa lata temu keratynę z panthenolem (czy jakoś tak, nie pamiętam a obecnie nie jest dostępny ten produkt), mleczko do włosów. W każdym razie nasiliło mi tylko wysuszenie włosów i postanowiłam, że więcej tam nie zajrzę.
Jednak przemyślałam sprawę i zajrzałam niedawno na ich stronę. Zaczęłam szukać, czytać i spisuję co mogłoby mi odpowiadać. Zakupów nie poczyniłam bo jak się okazuje - faktycznie jestem tam ogrom ważnych informacji i muszę to "przetrawić". Szukam obecnie czegoś wybielającego przebarwienia i zestaw kremów z tej serii odpadł (uczulenie na salicylany) a do serum się jeszcze nie przekonałam. W mailu wysłanym do BU polecono mi kwasy ale też nie jestem do nich przekonana. Myślę.
Na pewno sięgnę po hydrolaty, żel hialuronowy i oleje ale jak wspomniałam - muszę przetrawić ten ogrom informacji by wiedzieć, co wybieram.
|
Na podstawie uzycia jednego produktu nie mozna stwierdzic,ze ma sie "niemile doswiadczenia z BU", to troche daleko idacy wniosek..
Akurat mleczko z jedwabiem takze nie sprawdzilo sie na moich wlosach, rowniez je "wysuszalo" (to nie jest wysuszanie) i spowodowalo puszenie sie wlosow. Z tym ze no wlasnie... moje wlosy nie lubia ani keratyny ani jedwabiu ani protein wszelkiej masci i gdy serwowalam im produkt z tymi skladnikami to mialam dokladnie ten sam efekt co wyzej opisany... Po prostu niektore wlosy w taki sposob reaguja na te skladniki, ale to nie oznacza,ze produkt jest ferelny. Po rpostu trzeba wiedziec co im odpowiada, a co nie...
|
|
|