[zochawks]

Napisane przez OlaM

Gratuluję .
Jednocześnie daje mi to do myślenia, bo kiedy ja go usilnie i z pełną determinacją poszukiwałam, to usłyszałam, że w ŻADNYM Dougim w PL go nie ma i ogólnie nie ma jakichkolwiek szans na jego zdobycie .


Jeśli chodzi ogólnie o całą serię, to ja jestem z ETK Intense Eyeshadow bardzo zadowolona. Na razie mam Pulp Fiction (nr 4) i Rose Popillia (30), a wkrótce zawita do mnie Purpura (3).
Cienie są mocno metaliczne, mają wielowymiarowe kolory, aplikacja jest bezproblemowa, świetnie się blendują i łączą z innymi cieniami. Można uzyskać lżejszy efekt, a nakładając na mokro - intensywny. Poza tym cienie nie rolują się, nie znikają i nie blakną w ciągu dnia.

Pani w zeszłym tygodniu szukała w systemi i znalazła. Wczoraj odebrałam i aż uwierzyć nie mogłam póki go nie otworzyłam. Cień w sumie ma jeden feler bo jest cały luźny i lekko obkurczony. Konsystencja jest ok.

Co do właściwości tych cieni to zgadzam się w pełni.
Ja niestety musze używać bazę bo mi się zierają. Trzeba troszkę uważać na ciemne kolory bo może sie podczas aplikacji lekko osypywać. Cień najlepiej wklepywać pędzelkiem i go nie rozcierać (no chyba że granice)

Jejku ale my mamy podobny gust. Też mam 4 i 3 no i teraz 30. Podoba mi się również 27.

Napisane przez Yasia

Czy te cienie, naprawdę są takie wyjątkowe i warto je kupić? Ostatnio na nie zachorowałam, siedzę w necie i przeglądam swache i kuszą mnie piekielnie, ale wciąż szukam opinii na ich temat
Może pomożecie?

Warto. Wszystkie koory są piękne. W sumie jest większość ciemnych kolorów ale coś jasnego również można znaleźć.

Napisane przez OlaM

Na co dzień fajny jest właśnie Rose Popillia, ale to raczej w Pl ciężko będzie upolować, przynajmniej stacjonarnie.
Myślę, że coś tam powinnaś wybrać do codziennego użytku, choć Lust Red raczej faktycznie za ciemny

Ebay ok 60Ł w Polsce już nie ma.