[OlaM]

Napisane przez zochawks

Pani w zeszłym tygodniu szukała w systemi i znalazła. Wczoraj odebrałam i aż uwierzyć nie mogłam póki go nie otworzyłam. Cień w sumie ma jeden feler bo jest cały luźny i lekko obkurczony. Konsystencja jest ok.

Co do właściwości tych cieni to zgadzam się w pełni.
Ja niestety musze używać bazę bo mi się zierają. Trzeba troszkę uważać na ciemne kolory bo może sie podczas aplikacji lekko osypywać. Cień najlepiej wklepywać pędzelkiem i go nie rozcierać (no chyba że granice)

Jejku ale my mamy podobny gust. Też mam 4 i 3 no i teraz 30. Podoba mi się również 27.

Z konsultantką miałaś szczęście trafić na bardziej pomocną niż ci, którzy mnie obsługiwali. Mnie jak się okazało wszyscy tylko zbajerowali, bo w systemie szukać im się widać nie chciało .

Mój też był lekko obkurczony. Wystarczy jednak mocno docisnąć to plastikowe wieczko i cień się ubije i przestanie odstawać od krawędzi słoiczka .

To faktycznie mamy podobne gusta . Muszę jeszcze obadać 27 .

Co do aplikacji - ja nakładam języczkowym, płaskim pędzelkiem (najczęściej MACowym 242), metodą "pac, pac", a potem rozcieram ku górze MAcową 217-tką. Wychodzi miodzio . No i oczywiście daję pod spód bazę, bez niej pewnie nic nie trzymałoby się jak trzeba.