Dot.: Zwątpienie minerałowe
Ja, podobnie jak cathy, zaczynam wątpić, czy jest sens cokolwiek testować, jeśli ma się już swój typ.
Pokładałam wielkie nadzieje w DreamWorld i nawet odcień trafiłam idealnie przy pierwszym (wymiankowym) podejściu, ale formuły mnie rozczarowują (Sand i Cloud). Z kolei Luna, jedyna, która powinna mi odpowiadać, bo jest zbliżona do mojego ulubieńca Buff'd, wygląda jak źle wymieszana, widać w niej kropki kolorowych pigmentów. To chyba efekt tego ręcznego mieszania. Nie wiem, co mam o tym sądzić. Nieodparcie nasuwa mi się myśl, że nie tylko strona internetowa DW zdradza brak profesjonalizmu.
|