[mindless]

Napisane przez Phynn

Podziwiam.
Jak dla mnie to barszczyk z uszkami, śledzie, karp, piernik muszą być, a reszta świątecznych przysmaków może nie istnieć ;P
Więc właśnie zjadłam śledzia w śmietanie poprawiłam takim po wiejsku, a na deser słodziuchne mandarynki.

Wczoraj jadłam zupę grzybową i łososia (nie lubię karpia), dzisiaj jakąś pieczeń, śledzie, sałatkę na jogurcie naturalnym i sernik Dukana - jak dla mnie to nic z tych rzeczy nie jest grzechem. Zazdroszczę Ci piernika bo mam straszną ochotę, a w tym roku nie ma u mnie.