[itsuwari]

Hej, założyłam tu konto bo już sama nie wiem co mam robić.
Farbuję włosy od kilku lat i praktycznie zawsze byłam zadowolona z efektu aż do teraz. Pomalowałam włosy kilka dni temu jakąś rudą farbą z Garniera, nie pamiętam już nazwy, i jestem załamana Wcześniej używałam Płomiennej Iskry z Joanny i wszystko było w porządku, tylko kolor szybko blakł i dlatego zdecydowałam się na inną firmę i to był straszny błąd. Zaraz po zmyciu farby się przestraszyłam bo włosy przy nasadzie zrobiły się czerwone, powiedzmy tak z 7 cm takiej intensywnej czerwieni a na reszcie włosów był naprawdę ładny kolor, więc pomyślałam że po kilku myciach jakoś się to wyrówna.. no i się wyrównało :/ Teraz te 7 cm jest okropnie rude, pomarańczowe wręcz, a reszta włosów zrobiła się taka brązowo-ruda, taki odcień niczego sobie. Tylko co zrobić z tymi 7 centymetrami? Bo strasznie to wygląda jak na przykład zrobię koka. Kupić jakąś płukankę? Czy może położyć na całość brązową farbę zbliżoną do tego co mam na większości włosów?
Baaardzo proszę o pomoc