[makeupnotwar]

pierwsza propozycja naszej komputerowej czarodziejki, Eowiny od lewej na górze. zapuść je na jennifer anniston, bo warto! teraz masz takie zupełnie nijakie, ulizane do twarzy te włosy. trzeba pocierpieć (sama zapuszczałam z takich na chłopaka ) ale efekt jest boski. tylko przez rok, dwa najlepiej nie chodzić do fryzjera. bo końcóweczki, końcóweczki i obcinają wszystko co człowiekowi urośnie

i zlikwiduj te końcówki w kolorach szopa pracza, wyglądają źle

---------- Dopisano o 07:13 ---------- Poprzedni post napisano o 07:10 ----------

Napisane przez makeupnotwar

pierwsza propozycja naszej komputerowej czarodziejki, Eowiny od lewej na górze. zapuść je na jennifer anniston, bo warto! teraz masz takie zupełnie nijakie, ulizane do twarzy te włosy. trzeba pocierpieć (sama zapuszczałam z takich na chłopaka ) ale efekt jest boski. tylko przez rok, dwa najlepiej nie chodzić do fryzjera. bo końcóweczki, końcóweczki i obcinają wszystko co człowiekowi urośnie

i zlikwiduj te końcówki w kolorach szopa pracza, wyglądają źle

jeszcze zapomniałam o makijażu - a jakie masz z nim doświadczenia? bo zazwyczaj podaje się rady, a później autorki tematu kręcą nosem że to nie, to nie i to nie i w końcu żadnej z rad nie biorą pod uwagę

masz śliczną cerę więc nie ma co się podkładować, można trochę różyku, może bronzera, ale to Ty musisz się z tym dobrze czuć. zdjąć drewniane koraliki! na nie pora jest w podstawówce zacznij od starannego umalowania rzęs brązowym tuszem, błyszczyku na ustach i sama zauważysz różnicę