[cloche]

Napisane przez vea7

Marzy mi się pieczona kaczka, kluski śląskie, ciacha... a w ogóle już czwarty raz piekę to ciacho i przejeść się nim nie mogę... jest słodkie, korzenne, baaardzo kaloryczne i absolutnie przepyszne http://www.kwestiasmaku.com/desery/c...y/przepis.html

cloche, ja po AWF a wcześniej kilku latach baletu jestem (palce w pointach ), wiec obtarcia i siniaki to starzy znajomi
Ale kurcze, spierniczałam mocno, że o wadze nie wspomnę, i zastanawiam się, czy mi się jeszcze chce. Stan na dzisiaj taki, że nogi mam kolorowe (chłop powiedział, że mam spódnic nie nosić, bo go o przemoc w rodzinie oskarżą), a na rękach zakwasy, które powodują, że trudno bieg zmienić Mam też zakwasy na kciukach
A w ogóle głupio mi się zrobiło, bo na pierwszych zajęciach wszystkie dziewczyny były smukłe, gibkie i studentki A ja nie dość, że mężata i po studiach, to jakby mniej smukła i zdecydowanie mniej gibka... ale włosy miałam najładniejsze

no i jak tu nie upiec takiego ciacha, no jak?! ale wyglada na zdrowe (jak na ciacho ), wiec moze to nie grzech...?
a widzisz, to dobrze wiesz, o czym pisze zajecia z baletu tez mialysmy na akrobatyce.... boszzz, jak mnie wszystkie powykrecane stawy bolaly tygodniami cale szczescie na palcach biegac nie musialam jeszcze, a przy stawaniu laskawie pozwolono nam trzymac sie drabinki
zakwasy w kciukach znam z nart... teoretycznie nie powinno sie tam ich miec, ale ja jakos tak kurczowo sie trzymam moich kijkow i zawsze na poczatku sezonu te poduchy kciukowe mnie cholernie bola... okazuje sie, ze w sezonie pozazimowym powinnam tanczyc na rurze, zeby miesnie kciuka utrzymac w dobrej kondycji i sezon narciarski zaczynac bez zakwasiora
ale faktycznie, lepiej nos spodnie mi tez malz o tej przemocy nadawal w pierwszych miesiacach z pilka nozna... a teraz mowi, zebym gwiazdorskiego tylka z siniolem nikomu nie pokazywala
i trzymaj sie tych wlosow! zawsze trzeba dostrzec to, co sie ma najfajniejsze, a nie same jakies tam glupoty... smukla i gibka to bedziesz po tych treningach, wiec sie nie przejmuj. a ze one studentki to niby zaleta? ty juz wyuczona, kwalifikowana, a one bidne jeszcze zakuwac musza a wiec drugi punkt dla ciebie. i fakt, ze masz malza, daje ci punkt trzeci. one byc moze nigdy zadnego nie znajda (moze licza na to, ze jakiegos tym pole dance skusza do oltarza)