[misio]

Ja też jestem uczulona na nikiel oraz na kobalt i to w dużym stopniu(w czasie próby uczuleniowej ręka spuchła mi jak balon)Wszystko właściwie o tym uczuleniu napisała już Gonia.Ja tylko jeszcze dodam,że jest to uczulenie kontaktowe czyli wyprysk swędzący masz dokładnie w miejscu kontaktu skóry z alergenem.Zawarty w żywności czy kosmetykach nie działa.MIałaś robione próby uczuleniowe?Bo to co Cię spotyka wygląda na uczulenie ale nie na nikiel.Faktycznie natomiast musi być coś w kosmetyku;kremie tuszu,podkładzie.Jest też bardzo możliwe,ze doszło ci jeszcze jedno uczulenie(do niklu)Jeśli bowiem ktoś się raz na coś uczuli to organizm jest bardziej predyspon0owany do następnych.Naq pewno odezwą się do Ciebie osoby uczulone na kosmetyki,z tego co widzę jest ich tu sporo i doradzą ci jak znależć winowajcę.Ale to chyba nie nikiel.Jak pisałam ja jestem na niego bardzo uczulona a żaden kosmetyk mi nigdy nie zaszkodził ani nic ,żeby wylazło na twarz