Dot.: Rodzina mojego faceta....
Nie sądzę by przyszli jak urodzi się dziecko. Mówię, nigdy nas nie odwiedzili, nigdy. Od zawsze tacy byli ale wiesz jak to jest, jak dopiero zaczynałam to mnie średnio obchodzili, potem to olewałam, ale teraz już jestem na skraju załamania jak widzę gdy będę skazana na tych ludzi jeszcze kiedykolwiek.
|