[blue_mysecka]

Napisane przez sikoreczka111

byłam wczoraj u fryzjera na ścięcie, bałam się, że będzie mnie namawiać do farbowania i fryzjerka bardzo mnie zaskoczyła...powiedziałam jej całą historię ( że za rok biorę ślub, że chyba chcę blond, i jak się za to zabrać, żeby był blond) no i o dziwo, Pani absolutnie odradzała rozjasnianie/dekoloryzację powiedziała, że najlepiej zapuszczać nie robiąc nic, bo mam jeszcze rok i to tak naprawdę dużo czasu, i jeśli na początku roku zauważę, że to końce farbowane bardzo się roznią to na to rzucić jakieś delikatne pasemka ..

no i dobrze powiedziała, rok to dużo czasu wiec włoski sporo przez ten czas pewnie urosną, niema co pochopnie sie decydowac na jakies eksperymenty
btw dziwny przypadek ta fryzjerka, większość by ci pewnie od razu chciała dekoloryzacje zrobic czy cos