[ayla_fi]

Masz odwagę pisać na tym portalu o chorobach duszy... ja bym się nie odważyła aż tak uzewnętrzniać...
Przechodząc do tematu w rudym wyglądasz lekko mówiąc niekorzystnie, nie rozumiem dlaczego kobiety obdarzone tak fenomenalnym typem urody jak Ty chcą na siłę zrobić z siebie typowo angielskiego rudzielca Dobrze, że wróciłaś do ciemnego koloru...
Stopy są faktycznie zaniedbane ale myślę, że dobry regenerujący krem + ciepłe wełniane skarpety na noc powinny polepszyć ich stan, do tego manicure i problem z głowy.

Co do diety to rozumiem, że jest Ci ciężko, ja też w Twoim wieku miałam bardzo pokaźną nadwagę ale wystarczyło 5 miesięcy zdrowej diety i ćwiczeń żeby uporać się z problemem, który trapił mnie przez 6 lat czyli od kiedy zaczęłam tyć. Co do odchudzania to najważniejszy jest dobry moment, jeśli rozpoczniesz wielką dietę w czasie, w którym będziesz miała nawał problemów, nauki etc. to nie dasz rady tego ogarnąć, wiem po sobie.

Co do dbania o siebie to faktycznie pomaga kupno pięknie pachnących żeli pod prysznic np. Original Source, pianek do depilacj (Isana brzoskwiniowa), balsamów, najlepiej gdyby te wszystkie urodowe rytuały były przyjemnością, a nie przykrym obowiązkiem. Ważne jest też to, żebyś rozsądnie wybrała sobie to co jest Ci potrzebne, wcale nie musisz smarować się masłami do ciała jeśli tego nie lubisz (ja np. tego wręcz nienawidzę!) możesz np. dolewać trochę oliwki dla dzieci do kąpieli, dzięki temu Twoja skóra będzie już wystarczająco nawilżona bez katowania jej jakąś ogromną ilością chemii
Co do cery to wystarczy że będziesz ją dokładnie oczyszczać i nawilżać i raz na jakiś czas złuszczać peelingiem.
Zmiany wprowadzaj stopniowo, nic na siłę, jak już będziesz widzieć poprawę to myślę, że to będzie już wystarczającą motywacją dla Ciebie, żebyś to kontynuowała i nie zaniedbywała się.