Dot.: Ratownik medyczny
Stanowczo odradzam wszystkim kobietom chcącym spełniać się w zawodzie jako ratownik medyczny! kobiety nie mają racji bytu istnienia w tym zawodzie. sama jestem po licencjacie z ratownictwa medycznego, na dodatek mam magistra ze zdrowia publicznego, uprawnienia do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych oraz przeszkolenie wojskowych służb medycznych. odbyłam 6 miesięczny staż w sor, nie przedłużono ze mną umowy, powód-mają już za dużo zatrudnionych kobiet, dowiedziałam się potem że w moje miejsce przyjęto dziewczynę po studium która była bratanicą jednej z lekarek w szpitalu. od roku jestem na bezrobociu. podczas konkursów ofert dochodzi do przekrętów, przyjmują osoby nie biorące udziału w konkursie, już w kilku miejscach odmówiono mi zatrudnienia, mimo iż spełniałam warunki konkursowe, podając powód taki że jestem kobietą. ostatnio podpisano ze mną umowę, poczym poinformowano mnie że mogę dostać tylko jeden dyżur w miesiącu, a dyrektor powiedział że nie może dać więcej bo jestem kobietą, powiedział mi że miał nadzieję że umowa nie będzie zobowiązująca żadnej ze stron, a dając mi jeden dyżur miesięcznie zmusza mnie żebym to ja sama zrezygnowała, a musiałabym dojechać 100 km, a gdzie tu opłacić ZUS! Nikt nie daje szansy wykazania się kobietom! choć nie jedna z Nas posturą i siłą mogłaby przebić niejednego faceta. jestem rozżalona i żałuję że nie skończyłam pielęgniarstwa.
|