Dot.: Tyłozgięcie a pozycje seksualne
Ja miałam tyłozgięcie ale też się tym zupełnie nie przejmowałam. Jedynie nie lubiałam stosunków "od tyłu". Miesiączki nie były też bardzo bolesne.
Potem zaszłam w ciążę i po dziecku mam już przodozgięcie i żadnego bólu nawet w tych pozycjach, których wcześniej nie lubiłam.
Musisz sama ocenić co Ci odpowiada wraz z partnerem. Ludzie różnią się od Ciebie. A jeśli chodzi o zajście w ciążę to wg. mnie nie pozycja jest ważna a Twoje przeżywanie miłości. Jeśli będziemy do wszystkiego podchodzić tak "technicznie" to nici z naszych starań. Tak mi się wydaje.
|