Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Rozstanie z narzeczonym, nie mogę sie pozbierać!
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2009-05-31, 11:43   #6
SickAtHeart
Raczkowanie
 
Avatar SickAtHeart
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 136
Dot.: Rozstanie z narzeczonym, nie mogę sie pozbierać!

Cytat:
Napisane przez Zafirah Pokaż wiadomość
a ja jestem ciekawa o co chodziło z tym "czepianiem się" o którym jest mowa trzy razy... bo czepiać się można o to, że facet rozrzuca skarpetki po domu czy nie opuszcza klapy w sedesie, ale również o to, że chce gdzieś wychodzić z kolegami, ma jakieś własne hobby i nie jest na każde skinienie kobiety. w tej drugiej sytuacji większość facetów podkula ogon i spada.
podpisuję się pod pytaniem, jakiego rodzaju było to "czepianie się"... Bo można to rozumieć na dwa sposoby jak to napisała Zafirah...

Jeśli to np. było czepianie się o bałaganiarstwo itd to składniam się ku zdaniu studi:
Cytat:
Napisane przez studi Pokaż wiadomość
Moze ta kłotnia była tylko pretekstem dla niego ,zeby zakonczyc ten związek...Nie chce mi sie wierzyc, ze po 6 latach pozycia i na dwa miesiące przed slubem spakował rzeczy i wszytsko odwołał-nawet nie walczył o te miłośc.Moze jego uczucia sie wypaliły, a moze nie był pewnien czy chce z Toba nadl być, stało się...Bardzo mi przykro z tego powodu, ale musisz sobie dac czas, bo wiadomo,ze po takim rozstaniu szybko sie nie pozbierasz
Każde rozstanie jest trudne... Ale życie toczy się dalej! Trzeba żyć! I najważniejsze jest wiara w lepsze jutro! Poza tym może on tylko udaje takiego wolnego, aby nikt nie widział, że też się przejmuje? Albo chce, żebyś to Ty się pierwsza odezwała, bo to Twoja wina? Tak czy siak, wypadało by porozmawiać o tym wszystkim, ale jak trochę ochłoniesz... Poproś o spotkanie i spokojnie porozmawiajcie. Życzę powodzenia! I głowa do góry!
__________________
Uczę się żyć na nowo...
SickAtHeart jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując