2005-11-21, 14:33
|
#5
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 2 449
|
Dot.: narośl(guzek???!!!)na szyjce macicy
Cytat:
Napisane przez ETERNITY
Ja ten guzek mam cały czas Nie boli mnie ale jest dosyć twardy-raczej to nie jest pęcherzyk,który sobie kiedyś pęknie.Tylko zastanawia mnie diagnoza mojego lekarza i myślę zeby pójść do kogoś innego-tylko nie mam pojęcia do kogo
|
Dokładnie wiem, o co chodzi, mój " guzek" mam od 2lat...Moja poprzednia lekarka stwierdziła, ze cytuje "wydaje mi się" I faktycznie...raz był, raz go nie było...Dałam spokoj...przed następną wizytą znowu był na co zwrociłam uwagę lekarce...Potraktowała mnie jak hipochondryczkę, zapewniając, ze jest wszystko ok, cytologia cacy, nic sie nie dzieje. Dopiero moja nowa lekarka zapytała mnie, czy rodziłam lub miałam inne zabiegi, bo mam lekko zdeformowaną szyjkę macicy! Nic z tym nie trzeba robic, bo to jest minimlana nadzerka, ale wydaje mi się, że moja poprzednia lekarka poiwnna zeragowac inaczej. Nie znam niestety lekarzy we Wrocławiu, na forum gazetowym w dziale chyba zdrowie kobiety mozna znaleźć wiele nazwisk. Na pewno z Wrocławia również
Edytowane przez Marilyn
Czas edycji: 2006-06-08 o 23:27
|
|
|