Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Do niczego się nie nadaję
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-02-09, 09:50   #15
KaEs
Wtajemniczenie
 
Avatar KaEs
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 318
Dot.: Do niczego się nie nadaję

Cytat:
Napisane przez Sweet Sue Pokaż wiadomość
Ślicznie dziękuje za te kilka rad, podniosły mnie trochę na duchu. Problem też w tym, ze ja właśnie studiuje kierunek związany z ksiażkami - polonistykę. I mimo życiowego przeświadczenia, że to jest to, nie sprawdziłam się. Nie jestem taka dobra jak bym chciała, mimo że się bardzo staram. Polonistyka jest raczej uważana, za nieprzyszłościowy kierunek. Karierę robią tylko nieliczni. Ja chyba jej nie zrobię, więc musze poszukać niestety czegoś innego
Przestań tak myśleć!

Inteligentna, oczytana - polonistyka to właśnie strzał w dziesiątke - nawet jeśli tak nie myślisz, ponieważ jestes słaba na roku. Może akurat trafiłaś na wyjątkowo zdolną grupe.. Sama taką mam... Dorównać im jest niezwykle ciężko i mimo tego, że raz jest lepiej, raz gorzej nie poddaje się!

Skoro na samym początku zakładasz, że nie znajdziesz pracy, to po co Ci te studia? Rzuć je najlepiej w cholere, skoro i tak jesteś nieudacznikiem, niczego w życiu nie osiągniesz... Są przecież lepsi... Najlepiej siedzieć i płakać. ....... Jednak problem sam się nie rozwiąże, dlatego uważam że powinnać składać cv wszędzie gdzie chcesz pracować. Przecież to nic nie kosztuje, a nóż się uda A nawet gdyby jednak się nie udało, to chociaż pozostaniesz z myślą, że próbowałaś. I utwierdzisz się, czy to zawód dla Ciebie, czy nie. Same korzyści dostrzegam tutaj Poza tym wiele kierunków uważanych jest za 'nieprzyszłościowy kierunek' i przeważnie ludzie z takim myśleniem lądują w supermarketach... a skoro nie chcesz tego dla siebie to przestań tak myśleć i weź się za sibie dziewczyno! Polonistyka uważam, że jest przyszłościowym zawodem i zawsze nim będzie. Może nie za wielkie pieniądze, ale w końcu ktoś musi uczyć języka ojczystego Poza tym wiesz na ile fatalnych polonistek w życiu trafiłam... Założe się, że jestes 100 razy lepsza od nich!!

Jeżeli u Ciebie nie ma pracy to hmm wyjedź. To dopiero będzie test wytrzymałości. U mnie w mieście równiez nie ma pracy, dlatego za pół roku wyjeżdżam do Warszawy. Nie oczekuje, że zaraz jak przyjade dostanę super satysfakcjonującą mnie prace. Nawet nie wiem czy kiedykolwiek taką dostanę, ale wyjade. Może i Ty powinnaś tak zrobić?

Jesteś bardzo wartościowym człowiekiem: inteligentna, oczytana (szczególnie w czasach gdzie czytanie książek schodzi na dalszy tor), PRACOWITA.. Sama miałam firmę (przez rok) i uwierz mi, że czasami jest tak, że pracodawcy stawiają właśnie na pracowitość, niż na osobę ze zdolnościami, której nie chce się pracować, bo jest na tyle wyjątkowa, że za przeproszeniem ma wszystko w dupie.

Zobacz ile ludzi jest podobnych do Ciebie, nawet czytając tutaj te wpisy... To pomyśl sobie, że może właśnie o stanowisko w pracy rywalizujesz właśnie z taką osobą może wówczas będzie Ci lepiej Ja sama telentu do niczego nie mam chociaż ostatnio wynalazłam u sibie jeden... Talent do denerwowania wszystkich

Ale rozumiem czemu czujesz się 'przegrana'... Nikt o zdrowych zmysłach nie czułby się dobrze z taką samooceną. Pamiętaj, że nikt nie jest idealny i przykro mi nie jesteś wyjątkowa, bo ten problem ma tak naprawdę większość polaków... Wyjdź naprzeciw swoim problemom.

Nawet przypomniało mi się o chłopcu, który miał problem z nieśmiałością i zobacz czego dokonał: http://mamtalent.plejada.pl/108,4435...deo_detal.html a ma dopiero kilkanaście lat.

...
KaEs jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując