|
Dot.: Nie samym denkiem człowiek żyje, czyli nowości w kosmetyczce :)
ktsw, "ta tona kosmetyków odrobinę mi ciąży"- tak bardzo subtelne określenie tego jak się czuję. Czekam na ten moment, kiedy przestaną mi zapasy perfum zajmować całą jedną półkę.
Mam ostatnio strasznie silną potrzebę uwolnienia się do nadmiaru wszystkiego.
Chcę mieć więcej czasu i wolnej przestrzeni, a nie przedmiotów jakie posiadam.
W sumie to niektóre kosmetyki muszę mieć- do włosów bo już muszę farbować a mam je delikatne i do twarzy bo cera naczynkowa i troszkę czegoś co uzupełni braki lipidów w mojej skórze. Ale wiele rzeczy to zbędny nadmiar.
Makijaż czasem lubię, ale w sumie mój TŻ woli kobiety saute, więc nie wiadomo jaki zbiór do makijażu nie jest mi do życia potrzebny.
|