2007-05-25, 11:34
|
#3974
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 979
|
Dot.: Ploty,plotki,ploteczki ....filtromaniaczek i nie tylko:D czII
artytkuł ciekawy ale bez przesady, zawsze znajdzie się jakieś miejsce gdzie słońce chwyci i opali skórę np. palce u nogi albo ucho lub za uchem i wtedy wolne rodniki zaatakuja nas zresztą i tak nas atakują bo przeciez promienie UV docieraja pod ubranie do tego dochodzą jeszcze spaliny samochodowe , zdegradowane środowisko które też wytwarza wolne rodniki, także i tak od tego do końca nie uciekniemy bo przeciez wdychamy to powietrze zanieczyszczone no i mało kto smaruje się filtrem pod ubraniem, dla mnie ważne jest żeby nie mieć na starość za bardzo pomarszczonej skóry na twarzy, pozbyć się przebarwień itd. myśle że sam filtr wsmarowywyany w buzie połączony z dodatkowymi zabiegami upiękrzającymi + retin +wit.c , wystarczy aby zapobiec przedwczesnym zmarchom, przebarwieniom i innym świństwom, filtrów uzywam codzinnie od 8 miesięcy nawet kiedy pada deszcz i widzę duzą poprawę kondycji skóry na twarzy i to mi wystarczy chce tylko opóżnić starzenie twarzy a ciało z reguły nawet stare jak jest odpowiednio nawilżone to wcale źle nie wygląda
|
|
|