[El_wira]

paula78 ale ja się tak woskiem załatwiłam! Więc tym bardziej to jest smutne, bo depilacja u mnie kosztuje 180zł * i pomnożyć razy ile razy byłam i wszystko po to by mieć nogi jak po ospie... Nikt nie mówi o takich skutkach ubocznych wosku, a powinno się! Bo włosy grube po maszynce zawsze można zgolić, a blizn i zapaleń sobie nie usuniesz łatwo.

Kremy do depilacji są ekstremalnie toksyczne, dlatego nie można ich trzymać dłużej niż 10min na skórze i nie można stosować na miejsca intymne, chociaż ja się nie stosuję do tego w pełni, raz na jakiś czas sobie pozwalam. Coś co rozpuszcza włosy oddziałuje też na skórę, nie ma rady na to .

Ja dzisiaj uznałam, że tak dłużej nie może być i zakryłam te blizny po prostu fluidem i założyłam sukienkę. Trochę widać, ale przynajmniej nie świecą aż tak jakbym miała jakieś opryszczone nogi.

acetylen o matko, współczuję tych stanów zapalnych.. Wiesz ja sobie zasmarowałam sudokremem i już nie mam stanów zapalnych w ogóle, tylko blizny zostały.. Warto też jeść dużo warzyw i owoców i unikać nabiału i mięsa póki jest lato, bo to też sprzyja tworzeniu stanów zapalnych w organizmie. Będę zbierać na ten depilator światłem, bo laserem nie chcę... wydaje mi się, że nie opłaca się i nie podoba mi się to. No i póki co maszynka. Tylko martwię się czy ta depilacja światłem nie okaże się z czasem rakotwórcza.

Naprawdę straszne czego się człowiek nabawi tak niewinną rzeczą jak wosk...