Spięte mięśnie karku
Cześć dziewczyny. Mam problem z moimi mięśniami. Mianowicie już od ponad tygodnia boli mnie kark a dokładniej mięsień od karku aż po motylek. Smarowałam maścią, nawet nakleiłam plaster rozgrzewający i nic. Cały czas czuje, że ten mięsień jest spięty i ciągle mnie to boli. Przez pierwsze dni nie mogłam w ogóle głową kręcić. Chodziłam jak zombie. Spać nie mogłam. Leżałam jak deska bo nie mogłam na boku leżeć. Dramat! W końcu którejś nocy popłakałam się z bólu bo tak mnie to bolało i wtedy mój TŻ dał mi ibuprom i o dziwo nad ranem obudziłam się na lewym boku! Gdzie wcześniej nie było mowy aby na ten bok się przekręcić. I okropny ból przeszedł, mogę głową w miare kręcić ale ten mięsień ciągle mnie boli... Pomasować się nie dam bo boli. Smarować ten mięsień czymś czy co robić? Pomóżcie bo chciałabym w końcu przespać noc i obudzić się bez tego okropnego bólu...
|