Parabeny. Jeśli dobrze kojarzę są chyba we wszystkich żelach Adidasa na przykład. Ja zawsze czytam skład.
Tu można poczytać np. o regulacjach we Francji (od czasu tego artykułu pojawiło się więcej badań i tak wiemy już, że panom to poważnie szkodzi):
http://www.biomedical.pl/zdrowie/zak...now-a2492.html
ftalany są bodajże w lakierach do paznokci i lakierach do włosów i mogą uszkadzać poważnie płody płci męskiej, zwłaszcza w pierwszym trymestrze ciąży.
Ja dla TŻ'ta kupuję m.in. żele all over z Yves Rocher. SLS jest w składzie, ale jemu nie szkodzi. Parabenów w składzie jeszcze w żadnym nie widziałam.
Także jak jemu coś kupuję to najpierw czytam skład, a dopiero potem wącham. ;-)
A tu o składniku, który szkodzi nam, kobietom:
http://www.biomedical.pl/ciaza/bisfe...et-a11576.html
Wydziela się z plastiku pod wpływem światła słonecznego dlatego lepiej nie stawiać w słońcu plastikowych butelek z czymkolwiek, szczególnie z wodą mineralną, którą lubimy pić.
A tu macie co nieco o toksyczności lakierów do paznokci:
http://www.care2.com/greenliving/nai...born-boys.html
http://www.care2.com/greenliving/stu...-hormones.html
http://www.care2.com/greenliving/avo...il-polish.html
Moje własne doświadczenia? Lakiery Sally Hansen mają obrzydliwy skład. Nigdy więcej.
Składniki gotowych samoopalaczy zwiększają ryzyko raka, więc przy okazji pokaże Wam co niedawno odkryłam. Można robić sobie, można zrobić dziecku:
http://eminaturalna.blogspot.com/201...-w-olejku.html