[Solciuchna]

Napisane przez madziuchna78

A ja polecam ten korektor

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...or.html&next=1

Szukałam czegoś bo byłam rozczarowana YSL i w Sephorze konsultantka poleciła mi to cudo. Lepiej kryje i jest tańszy - nie robi przy tym skorupy. Ponieważ jestem bladzioch pierwszy raz kupiłam go w najjaśniejszym kolorze. Jak chciałam kupić po raz drugi był akurat tylko jeden odcień - w tonacji różowej - bałam się, że za różowej, ale przetestowałam i okazało się, że jest lepszy. Od tamtej pory kupuję korektor ARTDECO No.1, bo lepiej pasuje

Potem gdzieś przeczytałam, że Polki właśnie powinny wybierać takie tonacje różowe bo większość z nas ma sporo różowego/czerwonego pigmentu w skórze. W moim przypadku akurat się to sprawdza i korektor w delikatnie różowym zabarwieniu lepiej wygląda i lepiej kryje pod oczami. Korektor w żółtej tonacji sprawia, że wyglądam jak panda- tyle, że zamiast ciemnych cieni mam takie białe placki pod oczami

Ten różowy wygląda za to bardzo naturalnie i ładnie stapia się ze skórą

Proponuję przetestować przy okazji w Sephorze - pod jedno oko w różowym tonie korektor, a pod drugi w innej. Może akurat...

Co do koloru to przynajmniej mi świetnie cienie krył korektor różowo-brzoskwiniowy Benefitu, kolor po prostu idealny (tylko no niestety, wchodzi mi w zmarchy). Patrząc na korektor w opakowaniu może się mieć wrażenie WTF Ale on świetnie niweluje fiolet podkówek pod oczami. Żółte korektory pod oczy to jakaś pomyłka Żółty i zielony kolor są na zaczerwienienia, a nie na odcienie niebieskiego czy fioletu, to przecież logiczne.