2011-04-07, 19:40
|
#4484
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 923
|
Dot.: Jak najbardziej "ruda" farba do włosów.
Cytat:
Napisane przez Melina
Mnie się 8,43 wypłukiwał do złota, choć nie był moim kolorem to żółci mu zarzucić nie mogę Ale nie przepadam za Majirel, bardzo przesuszyła mi włosy i strasznie topornie się nakłada. A Vitalitys 8,43?
Przypomniała mi się jeszcze jedna rzecz. Kiedy byłam jeszcze brunetką rudości miałam gdzieś, ale pamiętam bardzo ciekawy kolor mojej znajomej. Ona preferowała jasną miedź, ale unikała jak ognia wszelkich odblaskowych marchewek i pomarańczek, a efekt ten osiągała kolorem jasny blond miedziano popielaty firmy Artego. Przepiękny jej ten kolor wychodził, mam wrażenie, że ten refleks popielaty skutecznie "gasił" kolor i dzięki temu była to rudość bardzo stonowana, naturalna. Było to jakiś czas temu, więc nie wiem czy jeszcze jest ten kolor, ale możesz zerknąć
|
7.41 miedziano popielaty blond - dostępny
---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:38 ----------
Cytat:
Napisane przez agusiaki
Wierzę, w końcu wiosna nie? Ja na tę chwiloę mam MEEEGA spłukany kolorek (ostatnie farbowanko z miesiąc temu), taki miedziany blond i też go lubię
Czyli mówisz, że nakładasz tylko na odrost a potem przeciągasz po całości? Good idea. Też tak robię.
Postaram się być częściej. Trudne to ostatnio, przy dzieciakach mam masę obowiązków.
|
Na wilgotne włosy nakładam farbę i lekko masuje, nie przeciągam na sucho bo bym włosy powyrywała.
|
|
|