Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XII
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2015-12-09, 15:03   #2507
margitea
minerałoholiczka
 
Avatar margitea
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: ck
Wiadomości: 961
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XII

Cytat:
Napisane przez _Caoimhe_ Pokaż wiadomość
Mam do Was pytanie. Czy według Was minerały nadają się dla cery dojrzałej? Już nie tak elastycznej i z oznakami starzenia? Żadne ekstremalne przypadki, takie normalne starzenie. Na młodej skórze wszystko "leży" ok. Czy dla dojrzałej są bardziej wskazane płynne podkłady?
moja mama ma już prawie 50 (ale ciiii!!! dopiero od nowego roku :P) i używa minerałów. wyglądają na niej lepiej niż płynne, bo trzymają się na twarzy jak trzeba, zakrywają popękane naczynka, nie podkreślają zmarszczek. nie wycierają się.

moja mama w ogóle używa sporo kosmetyków jak na kobietę w swoim wieku, bo też cienie, pomadki, róże i rozświetlacze

jedyne co, to musi uważać, żeby rozświetlacza nie położyć za wysoko, żeby nie trafił w okolicę zmarszczek mimicznych przy oku. no bo wtedy jakoś źle to wygląda, jakby były dużo większe niż są.

ma opadające powieki i kąciki oczu, ale nauczyłam ją malować się tak, żeby to ukryć. poza tym używa głównie cieni matowych, ma kilka satyn/błyszczących tylko, które kładzie na centralną część powieki bądź w sam kącik, ale blenduje granice cieniami matowymi. i wygląda to ładnie.
bo nie jestem za tym, że jak człowiek dojrzały to musi samymi matami się malować. po prostu cienie błyszczące trzeba "umieć ograć". i trzeba to robić z rozwagą, żeby nie przerysować efektu.
__________________
www.puckowa.blogspot.com
margitea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując