2015-12-09, 19:31
|
#2520
|
Cały czas się uczę
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 960
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XII
Cytat:
Napisane przez pseudofeministka
...
I tak wlasnie sie dzisiaj zastanawialam sie po przeczytani teo posta wyzej odnosnie mineralow dla osob 35+, ze jednak uplyw czasu robi swoje Zaczynalam z mineralami, gdy mialam ok. 22 lata, wiadomo, ze wtedy cera jest jedrna, bez zmarszczek i niewiele jej potrzeba, wiec takie mineraly to super sprawa i raczej wiekszosc dobrze wygladala. Teraz mam 27 i widze, ze juz nie jest tak kolorowo jak bylo wczesniej, choc nie mam problemow z cera, nie mam tez jakos duzo zmarszczek ale jednak te zmiany ktore zachodza gdzies tam wychodza :P I wydaje mi sie, ze o nie dopasowanie mineralne u mnie wynika wlasnie bardziej z tego.
|
Hmm, moja historia mineralowa tez trwa kilka lat z dłuższą przerwą i szczerze mówiąc to zaczelam używać mineralow po 30. :-D
|
|
|