[cloche]

Napisane przez SweetCzarnulka

słuchajcie czy to tak można? makijaż oliwą zmywać? albo olejkiem?

czy to się nie dostaje potem do oczu? nie jest trudne do zmycia?

wodoodporny makijaz zmywasz pewnie plynami dwufazowymi. jedna z tych faz to olejki/tluszcze, to ta gorna warstwa. ona jest odpowiedzialna za rozpuszczanie wodoodpornych makijazy. mnie sie nie podobalo w takich plynach glownie to, ze byly oparte na olejach parafinowych, dlatego wolalam sama rozpuscic tusz wybranym przeze mnie olejkiem, a potem zmyc reszte np. plynem micelarnym. skore mam tlusta, ale niektore olejki wrecz zmniejszaja przetluszczanie, dzialaja regulujaco, wiec nie nalezy sie ich bac jesli chodzi o "dostawanie sie do oczu" - pewnie cos tam sie dostaje. ale wszystkie specyfiki do demakijazu oczu po czesci moga dostac sie do oka - wazne jest, czy szczypia. i jesli chodzi o olejki, to jeszcze nigdy mnie nie szczypaly...