Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ VI
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-08-06, 13:20   #2435
promolcia
Zadomowienie
 
Avatar promolcia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 178
Dot.: Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ VI

Cytat:
Napisane przez jp91 Pokaż wiadomość
Jest Alverde Ewcia, dziękuję
Różany olejek do twarzy, pomadka z nagietkiem, olejek z paczulą
ale ładniutkie

Cytat:
Napisane przez anakazar Pokaż wiadomość
ja też mam już swoje zamówienie

ale ta tuba z kremem alvy wielka,chyba rok się będę nim myła

dostałam tyle gratisów(w tym tuba 30 ml kremu do rąk alvy)że aż sama zaskoczona jestem.

to ten glinkowy krem alva rhassoul?
Cytat:
Napisane przez evitka21 Pokaż wiadomość
to na razie wstępna i niewiążąca opinie-użyłam 3x i jest..tak sobie bardzo.
Być może to właśnie wpływ upałów, ale szału nie ma.
Kryje chyba gorzej niż Lumiere cahsmere i mimo że te odcienie takie jasne mi się wydawały na ręce to tu jakieś rude na buzi albo zwidy mam....no muszę jeszcze dłużej poużywać, to się zobaczy.
I jakoś go dużo więcej schodzi na jeden raz niż lumierków....
Jeszcze bym chciała lily lolo wypróbować, i w końcu normalne opakowanie zamówić jakiegoś podkładu...
W ogóle doszłam do wniosku, że o ile podkład w prochach może być, to jednak bronzer i róż to jakoś niekoniecznie mi w wersji "obsypię-ci-wszystko-dookoła" odpowiada. No może się nauczyć ich muszę, ale jakoś...no nie wiem...

dziękuję kotwilko

a z jakiego przepisu robisz?

ooo koleżanka po fachu-dawaj na plotkowy i pochwal się czego i gdzie uczysz

zapodasz lineczkę do emulsji

a w którym to sklepie tacy hojni?
edit: już doczytałam
jak chcesz mogę podesłać Ci bladodoopne blondie...
u mnie róże i bronzery też tylko w kamieniu, nie mam cierpliwości na zabawę w różowe przesypywanki - ubrudzanki...

zamówiłam sobie próbeczki najjaśniejszego podkładu LN...ciekawam tego cuda

dzięki Gayence (dziękuję ) poczyniłam małe olejowe odkrycie
do tej pory prawie wszystkie wypróbowane przeze mnie oleje siedziały na gębie, mazały się i tłuściły, często nawet nie miałam ochoty ich używać, nawet tych ogólnie polecanych do cer tłustych/trądzikowych jak np czarnuszka, tamanu czy konopny
olejek z pachnotki okazał się zupełnie inny, jest leciutki, wchłania się i nawilża
zawsze łapałam się za głowę czytając komentarze pod olejami w stylu "wchłania się do matu"...teraz już wiem co to znaczy
nie wiem jeszcze czy faktycznie działa bakteriobójczo na syfki i choć trochę reguluje przetłuszcanie bo zużyłam dopiero próbeczkę, ale tak mnie zachwycił, że leci już do mnie pełen wymiar
polecam do wypróbowania zarówno pachnotkę jak i amarantusa (pisałam Wam o nim ostatnio) tym tłustym cerom, dla których wszelkie inne oleje były za ciężkie
promolcia jest offline Zgłoś do moderatora