Dobra, pokazuję Essie już w moich łapkach
I Boo-gie maznęłam na próbę, bo mam aktualnie jasny, pasujący lakier - tak na szybko, trochę nieostre.
I patrzcie - w stawku ogrodowym rozmnożyły się nam ryby i mamy takiego małego bobka
Wyłowiłam go do słoika by obejrzeć dobrze - chyba karaś to będzie. Zdjęcie kiepskie, bo nie chciałam już rybki tak długo w słoiku stresować. Powiększenie przez ścianki słoika, to z góry pokazuje wielkość rzeczywistą. Ma jakieś 2 cm
Ogólnie nie dość, że miały ryby nie rosnąć (a wszystkie urosły), to miały się też w naszych warunkach nie rozmnażać - ekhem... Pani w Zoologicznym się zna jak licho