[Nolley]

Napisane przez Muffka_

Nie wiem jak Was ale mnie to zawsze najwieksza pokusa bierze wieczorem...zwlaszcza po myciu jak nie mam nic na twarzy i wszystko jest widoczne. Ciezko jest sie opanowac Staram sie od razu wytrzec twarzi siegam po tonik albo krem bo jak juz sie pobabram to szkoda mi tego ruszac i zostawiam

Taaak zawsze wieczorem mam taką okropną, zmęczoną cerę...Wieczorem po zmyciu mejkapu wolę nie patrzeć w lustro - od razu paćkam się grubo kremem i jakoś tyka ;P
Niechcący oderwałam strupka i mam wielką czerwoną plamę jakby po wyciśnięciu, no ale lepsze to niż pryszcz.
Miałyście kiedyś przebarwienia pozapalne? Miałam kiedyś wielkiego pryszczocha, wyciskałam, znów wychodził i tak w kółko ok. 5 razy...Teraz mam w tym miejscu własnie takie przebarwienie, które jak podejrzewam nigdy nie zejdzie, no chyba że jakaś mikrodermabrazja, czy cos...