[karmik]

Obiecałam napisać jak się nosi CC i podkład Hera. Nie przetestowałam jeszcze podkładu bo muszę doprowadzić cerę do ładu. Ja tak mam, że jak zrobię silniejszy enzematyk to potem skóra trochę szaleje aż się zregeneruje. CC nosiłam dziś.Przy nakładaniu jest dość treściwy ale już na buzi tego nie widać. Według mnie jest matowo-satynowy,jednak żeby było jasne, nie ma właściwości matujących. Co do krycia to chyba lekko, bo na twarzy zaczerwienienia przykrywa ale sińców pod oczami nie. Wyrównuje ładnie kolor, nie wchodzi w zmarszczki czy pory, w miarę się ładnie wtopił się w kolor mojej cery. Myślę, że nikt by nie zgadł, że mam coś na buzi, dopiero z bardzo bliska można zauważyć, że coś jest. Ma spf 35/PA++ ale chroni dobrze.Wczoraj bez filtra byłam na słońcu ze dwie godziny i żadnych przebarwień, opalonej skóry. Dziś nabiegałam się za synkiem na placu zabaw, mam go na twarzy od 13tej i jest błysk na czole, nosie i brodzie ale ja nie używam pudrów matujących, skrobi itp rzeczy.Uściśniając błysk był lekki po dwóch godzinach a teraz pokaże wam fotkę czoła i sami zobaczycie jak jest. Jak dla mnie plus jest taki, że po tylu godzinach nie rozwala ( rozpulchnia,poszerza i nie wiem jak to jeszcze określić) mi porów w okolicach nosa co robiło większość cc,bb. Powiem tak- efektu photoshopa nie ma ale jest naturalny wygląd, poprawiony koloryt i struktura cery plus niezła ochrona. Jeśli kogoś to interesuje to niech pisze a ja dam znać jak przetestuje go z tydzień w różnych fazach mojej skóry i powiem ostatecznie co i jak.
Dorzucam zdjęcia CC cream complete care i podkładu vital lifting HERA.
Ręka z obrączką podkład,ręka bez obrączki CC,czółko CC
Na zbliżeniach ręki widać, że podkład stopił się ze skórą idealnie a CC trochę ,,wchodzi" w strukturę ręki. Ale jak podkład będzie współgrał z twarzą zobaczymy...