[Asia_8]

Hej. renika- twój patent na tonik jest bardzo dobry. Sama w ostatnim czasie stosowałam taki właśnie produkt domowej roboty. Mieszałam łyżkę świeżo wyciśniętego soku z cytryny z 0,5 szklanki przegotowanej wody (ale nie wrzącej, gdyż ta mogłaby zabić wszystkie dobroczynne właściwości cytryny). Jeśli masz wrażliwą skórę zmieszaj łyżkę soku ze szklanką wody i powinno być ok.
Ale ja chciałabym przedstawić swój pomysł na doskonały tonik do twarzy, który przynosi cudowne skutki. Jest to tonik z nasienia kozieradki. Łyżkę stołową zalewamy szklanką gorącej (bo inaczej kozieradka nam się nie zaparzy) wody i zostawiamy na 20 minut pod przykryciem. Odcedzamy papkę od płynu, który przelewamy do pojemniczka i przemywamy nim twarz tak jak zwykłym tonikiem. Tak jak już mówiłam ma on cudne właściwości. Ja przemywając nim twarz 2 razy dziennie (rano i wieczorem) efekty prawie całkowitego trądziku uzyskałam już w przeciągu 5 dni. Po zastosowaniu nie pozostawia przyjemnego zapachu na skórze, dlatego dobrze jest dodać do niego swój ulubiony olejek eteryczny.
Troszkę się rozpisałam, ale myślę, że dzięki temu wszystko jest jasne, jeśli jednak nie, chętnie odpowiem na wasze pytania.
Pozdrawiam