[adeedra]

Napisane przez Clevland

Ja miałem laski, które miały przyzwolenie na inne laski. Ja tamtych "zaproszonych" nie ruszałem.
Później było wiele śmiesznych sytuacji i nakręcania gdy w towarzystwie nakręcaliśmy się na jakąś laskę tekstami typu- "zmacałabyś ją?", "ciekawe czy całowała się z inną kobietą".
Czasem kończyło się szybkim numerkiem w toalecie a czasem propozycją dla nieznajomej...
Te dziewczyny jasno mówiły, że po "otwarciu" od czasu do czasu mocno ciągnie je do minety.
Czyli ja byłem niewystarczający.

Znaczy to przyzwolenie było jednorazowe? Czy z założeniem, że im się nie spodoba, bo skoro im się spodobało, to czas był zacząć dramę pt. byłem dla nich niewystarczający? Miało im się nie podobać?

Napisane przez Clevland

One jasno określały że po pierwszym razie z kobietą, miały ochotę na powtórki. Mając po prostu penisa na co dzień, chciały urozmaicenia z kobietą- mineta uzależnia.
Mówiły że wcześniej czegoś takiego nie miały.

Nigdy czegoś takiego nie miały = po razie z facetem już potem nie miały ochoty na powtórki?

Napisane przez Clevland

Typowy problem bisexualistów- jestem w związku z partnerem płci przeciwnej a ciągnie mnie do tej samej.

One miały z tym "problem"? Bo opisujesz własne.