[Apsik13]

Napisane przez seclusion

Uzywam produktow samorobnych z BU i ZSK. Gdy pani ktora robila mi badanie to uslyszala zlapala sie za glowe, powiedziala mi ze wpadlam w pulapke naturalnie robionych kosmetykow, pokazalam jej Puder bambusowy ktory mialam ze soba i pokazalam jej sklad i powiedziala ze oni oszukuja ze niemozliwe zeby skladal sie z 1 skladnika, ze bambus ma zapach itp :/... Poza tym powiedziala ze filtr który stosuje : Soraya 45 jest chemiczny i zly i wogole cala moja pielegnacja jest do dupy.
Prosze zebyscie skomentowaly to co ona powiedziala i czy tez sie spotkalyscie z takimi opiniami? Jestem zaskoczona bo myslalam ze moja pielegnacja jest dobra.

Nie martw się tym, że ktoś próbuje Cię negatywnie nastawić do naturalnej kosmetyki
U mnie bywa tak, że ktoś, kto pyta o kosmetyki jakich używam, również się krzywi jak opisuję co mam i jak to działa. Ludzie po prostu nie ufają temu, co jest dla nich obce, nieznane. Wolą pójść do sklepu i kupić coś, co według nich jest bezpieczne bo znają producenta albo widzieli reklamę w tv. Często zakładają, że coś, o czym się nie pisze w kolorowych czasopismach, czego nie widać na sklepowych półkach i czego nie można z miejsca wziąć do ręki i pooglądać - jest podejrzane A do tego jest z internetu, to już w ogóle nic nie warte Co ciekawsze, nie mają żadnego "ale" do produktów z porażającymi składami... Ale to pewnie wynika ze zwykłej niewiedzy, więc ja się temu nawet nie dziwię

Uważam, że należy samemu wszystkiego spróbować i używać tego, co nam najbardziej odpowiada
Tak więc kieruj się efektywnością specyfików, które kupujesz i ich działaniem na Twoją skórę, a nie opiniami osób, które nigdy z takimi produktami nie miały do czynienia
Ja osobiście nigdy nie zrezygnuję z kosmetyki naturalnej