Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Opowiadacie o bylych swojemu terazniejszemu TZ?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2007-09-02, 00:33   #21
come fly with me
Raczkowanie
 
Avatar come fly with me
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 461
Dot.: Opowiadacie o bylych swojemu terazniejszemu TZ?

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
Uważam, że to normalne, ja chcę o moim ukochanym wiedzieć wszystko(i nawzajem on o mnie), o jego nieudanych związkach, o tym co mu przeszkadzało, dlaczego się rozstali, dla mnie są to, albo były niejednokrotnie wskazówki-jakich błędów w związku uniknąć.

To mój Tż jest moją wielką miłością ale przeszłość to przeszłość, nie można udawać że jej nie było.

Mieliśmy taki okres w związku, gdzie nasza przeszłość, byli partnerzy byli powodem do scen zazdrości Mimo, że to bardzo infantylne to byliśmy zazdrośni, że ktoś przed nami był z nami/ nawet że nie byliśmy dla siebie pierwsi......
To minęło, zrozumieliśmy, że to jacy jesteśmy teraz, jakie mamy doświadczenia to powoduje, że jesteśmy dla siebie osobami, które chcą spędzić ze sobą resztę życia..... ja uważam, że rola doświadczenia w związakch nie jest bez znaczenia

Słowem przeszłość TAK, ale bez zbytniej celebracji . Przeszłość jako istotny element w zdobywaniu doświadczenia w relacjach kobieta-mężczyzna
Z tą odpowiedzią absolutnie się zgadzam. Ja także jestem przekonana o tym że przeszłośc nie jest bez znaczenia i wchodząc w tak bliską relacje jaką jest związek należy znać również przeszłość. Mnie wręcz na początku irytowało to że TŻ nic o swojej przeszłości nie mówił, o moją też nie pytał. A powiem szczerze że wtedy chciałam coś wiedzieć o Nim i jego byłych, a po 2, 3 miesiącach znajomości jeszcze głupio mi było tak bezpośrednio o to pytać.

Mam z kolei inne pytanie.. co sądzicie o tym jeśli wasz TŻ nie mówi prawdy o poprzednim związku? jakieś niedomówienia, rozbieżności odnośnie tego kto kogo zostawił i dlaczego, z początku miała to być wielka miłość której utrata bardzo go podłamała, potem okazało sie jednak że tylko związek bez większego znaczenia w którym trwał "bo tak było wygodnie", różne historie a propos byłej, rzekome mieszkanie razem, potem okazało sie że jednak nie itd itd... Osobiście wolałabym już chyba nic nie wiedzieć niż uwierzyć w coś co po roku okazuje się nagle jakimś totalnym wymysłem... ehhh. Jak byście zareagowały na taką sytuację? może ja troszkę wyolbrzymiam?
__________________

come fly with me jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując