Napisane przez Korah
Nigdy nie lubiłam szkoły, wagarowałam, chodziłam do 3 różnych liceów.
Jestem dobra w siatkówce, byłam w reprezentacji szkoły przez 5 lat, zdobywałam drużynowo medale i puchary na różnych imprezach,
mistrzostwach, zawodach.
Jestem mańkutem. Mam też najrzadszą grupę krwi (AB RH-).
Byłam hipiską, nosiłam glany, dzwony itp rzeczy, śpiewałam w zespole rockowym, dziś pozostało mi z tego jedynie zamiłowanie do muzyki tamtego pokolenia.
Chcę napisać książkę, zawsze było to moim marzeniem.
Od siedmiu lat posiadam prawo jazdy, zdałam za trzecim razem i jeszcze nigdy nie spowodowałam nawet najmniejszej stłuczki. Ale raz cymbał we mnie wjechał.
W piętnastym roku życia zrobiłam sobie tatuaż.
Z wiekiem nabywam coraz silniejszego, pogłębiającego się z każdym dniem lęku wysokości, na obecnym etapie nie jest już możliwe jego kontrolowanie, natychmiast wpadam w panikę, gdy np widzę kogoś na niebezpiecznej wysokości, nawet na filmie, nie mówiąc już o sobie, natychmiast dostaję paraliżu, gdy staję na krześle, to się pode mną chwieje, kręci mi się w głowie nawet
na balkonie z balustradą robi mi się słabo. Ostatnim moim wyczynem było wejście na Wielką Krokiew, zrobiłam to chyba tylko dlatego, że pode mną było mnóstwo śniegu ( w razie czego była amortyzacja jakaś).
Uwielbiam zwierzęta. Mam koszatniczki. Boję się tylko węży i pająków.
Mam kompleksy, ale nie uważam się za brzydką, wręcz przeciwnie, mam dość wysokie mniemanie o sobie w tej kwestii i denerwuje mnie, jak któraś moja koleżanka narzeka na swoje wyimaginowane niedoskonałości lub wmawia sobie, że jest brzydka.
|