[pani-jesień]

Napisane przez lashqueen

Ale z drugiej strony...
Ja majac do wyboru przypadkowa osobe w okularach i przypadkowa osobe bez nich (w jakiejkolwiek dziedzinie zycia) wybralabym zawsze te druga, bo okulary sa dla mnie elementem stwarzajacym dystans miedzy mna a druga osoba. Tym samym osoba bez okularow jawi mi sie jako bardziej przystepna i sympatyczna. Wszystko zalezy chyba od indywidualnych preferencji. Dla mnie oczy, kontakt wzrokowy jest bardzo wazny. Okulary to zawsze jakas dodatkowa bariera. Z tego samego powodu bardzo nie lubie rozmawiac z ludzi majacymi okulary przeciwsloneczne.

O, ja tego też nie lubię. Ale okulary korekcyjne to zupełnie inna para kaloszy - oczy są w nich widoczne i nie ma problemu z nawiązaniem kontaktu wzrokowego

Ale chyba coś jest w tym, co piszesz - ja w okularach czuję się czasem nieco bardziej... hmmm... wyniośle niż bez nich A bardziej wyniosła=mniej sympatyczna