[gym]

witam was! moim utrapieniem sa po dlugim leczeniu nie wiem jak to nazwac bo tradzik to raczej nie byl tylko jakas bakteria wywołujaca ogromne zaskorniaki i pryszcze ktore po wyduszeniu czy tez po wysuszeniu samoistnie zostawiły ogromne plamy na moich policzkach! wciaz jestem na antybiotykach.. ale do rzeczy ... przebarwienia ... wiec jestem po siódmej microdermabrazji nie wiem ile jeszcze moge robic bo za kazdym razem coraz bardziej moja skóra robi sie wrazliwa na dotyk podczas zabiegu micro, ale efekt jest super dostałam gładką skóre jak niemowlak no ale plamy troche sa jasniejsze, ale mysle ze tym sposobem bardziej juz nie rozjasinieja , wiec szukam innego sposobu i myslałam o czyms bardziej radykalnym niz tylko kremy.. czy ktos zna jakis nawet chirurgiczny sposób pozbycia sie plam z policzkow??? czy takie cos wogóle isnieje? Cy ktos leczyl przebarwienia np. laserem i jaki to dało efekt?