[Lorri]

Napisane przez milena72

Hahahaaa..Lorri,znalazłam Twoj stary post...Gdybys potrzebowala krasnoludka to ja sie zgłaszam..

ps.uprzejmie donosze,ze wlasnie posmarowalam sie tonikiem depigmentacyjnym i mam na twarzy buraka,ciepełko i szczypanie...Czy tak ma byc?

To był post z czasów przedwagowych . Już nie potrzebuję krasnali. A porcję serum robię dla dwóch osób, więc mam łatwiej. Chociaż jak ktoś lubi sobie pomaziać szyjkę czy dekolt, to ok. 20 ml w dwa tygodnie pewnie sam zużyje. Składników idzie niewiele, więc można szaleć .

A propos naturalnych konserwantów, to te z rodziny Bio-Botanica (Biopein, Suprapein) odznaczają się dość intensywnym zapachem. Mnie osobiście Biopein pachnie mocno olejkiem cynamonowym i zapach mnie nie odpycha szczególnie (w przeciwieństwie do mojej mamy), ale po zaaplikowaniu kropli na rękę wyszła mi dość ostra pokrzywka; nie wiem, jak by to wyglądało po rozpuszczeniu tej kropelki czy dwóch w określonym preparacie, może nic złego by się nie działo, wolę nie próbować. Dostałam od pani Kasi inny konserwant naturalny, taki który nie "śmierdzi". Chyba przetestuję go w taki sam sposób jak Biopein.

Napisane przez Narnijkar

No właśnie zrobiłam serum, może trochę na oko bo nie miałam wagi (przeliczałam jakoś na ml)-co do poprawności proporcji nie ręczę..ale serum fajne!Mleczno-żołte, ja kapnęłam jeszcze 3 krople Tamanu-jak dłużej postoi to sie mi rozwarstwia trochę -ale chyba to normalka..dam znac za około tydzien jak sie sprawuje. Na podwójna porcje dałam tylko dwie krople Tego Care LTP

Ostatnio zrobione serum nie rozwarstwia mi się zupełnie, ale to jest z kw. laktobionowym. Wkrótce robię ściśle wg przepisu, więc zobaczę. Może czas miksowania ma znaczenie. Producent emulgatora zaleca 5 min. przed dodaniem zagęszczacza i jeszcze 5 min. po. Rozdzielenie faz w przypadku serum to oczywiście niewielki problem .