2013-01-12, 10:03
|
#4282
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5
|
Dot.: Brązowowłose farbowane Cz.IV
Nie wiem czy ktoś jeszcze pamięta mój problem, ale postanowiłam zrobić zdjęcie i uzyskać może jeszcze więcej opinii, czy to co planuję (jednolity brąz a'la mój naturalny z nasady włosów) wyszłoby na mojej głowie A więc załączam zdjęcie i bardzo Was proszę o pomoc, a tutaj przypominam moją historię:
Zawsze miałam długie, gęste, ciemnobrązowe włosy. Podkusiło mnie 1,5 roku temu zafarbować na rudo. Wytrwałam 2 miesiące, zafarbowałam powrotem na brąz, jakoś po kilku miesiącach kolor ustabilizował się i mniej więcej osiągnęłam swój naturalny (pozostał jedynie rudy połysk w świetle, do dzisiaj, czy da się tego w ogóle w jakiś sposób pozbyć? :c). W te wakacje podkusiło mnie blond ombre. Zrobiłam, ale wyszło bardziej jak odrost - u nasady ciemny brąz, później trochę jaśniejszy brąz i na końcu 10 cm blondu. Nie podoba mi się to już wcale i chciałabym osiągnąć znowu swój mniej więcej naturalny kolor. Czy to możliwe, jeżeli mam taki miszmasz na głowie? Pewnie wymagałoby to nałożenia innej farby na 10 cm końcówek i innej trochę wyżej? Czy da się (przepraszam za głupie pytanie, nie znam się za bardzo na fryzjerstwie) uniknąć tego połysku farby po farbowaniu? I czy jakoś uda mi się pozbyć tego rudego przebłysku? Oczywiście wybiorę się do fryzjera, sama bym się tego nie podjęła (za adresy krakowskich salonów będę bardzo wdzięczna!).
Z góry dziękuję
|
|
|