Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Ojej jak czytam,że sobie same niektóre przebijałyście to aż mnie ciarki przechodzą xD Ja mam osobiście kolczyk od dwóch lat, przebijany nos w salonie :K (do dziś się zastanawiam czemu mówią,że boli xD Całkowicie nic nie bolało) I testowałam różne rodzaje kolczyków i polecam najbardziej (bez żadnych trudnych nazw podawania =P) takie co kończą się takim zawijaskiem "spiralką". Mnie osobiście naprawdę najbardziej pasuje ten, nie wylatuje, z wyjmowaniem też problemów nie ma. A i noszę stożek xD (mogę wrzucić zdjęcie =P).
|