Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Terapia małżeńska i co dalej? A może jednak rozwód?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2018-12-10, 01:11   #25
A_della
Raczkowanie
 
Avatar A_della
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 110
Dot.: Terapia małżeńska i co dalej? A może jednak rozwód?

Cytat:
Napisane przez gattone Pokaż wiadomość
Wiem, że macie rację i powinnam odejść, ale z moim mężem nie da się od tak rozstać. Jak to zrobię od tak to on się wścieknie i zaangażuje całą swoją inteligencję i znajomości aby mnie zdyskredytować i zniszczyć. Na razie muszę być potulna i po cichu odkładać cokolwiek na czarną godzinę. Będzie ciężko bo spłacam kredyt studencki plus inny co mi zabiera 1/3 dochodów.
Przepisy dają Ci możliwość ubiegania się o umorzenie kredytu studenckiego w związku z trudną sytuacją życiową, do drugiego banku też możesz podejść i spróbować zbadać temat, wiele oferuje czasowe zwolnienia od spłaty lub zmniejszenie rat za porozumieniem stron jeśli tylko umotywujesz prośbę i zachowasz w ich oczach wiarygodność.

Męża nagrywaj, zachowuj SMSy. Prawnika możesz znaleźć w fundacji lub ośrodku pomocy ofiarom przemocy.

Każdy przemocowiec odgraża się „co to nie on” i wiele kobiet boi się odejść, aby nie stracić dzieci, a jakoś prawie wszystkie dzieci po rozwodach zostają z matkami. Czasami nawet wtedy, kiedy nie powinny. Jeśli Twój mąż nie jest VIPem jednym na tysiąc, to nie Ty jesteś w sądzie na słabszej pozycji. Kluczowe w sprawie będzie dobro dziecka i na nim się skupi sprawa, jeśli więc adekwatnie opisujesz sytuacje w Waszym domu, to nie masz podstaw by się bać, że zostanie Ci odebrana.

Powiem więcej - jeśli to Ty założysz sprawę, to Ty do pewnego stopnia rozdajesz karty. Przemoc - terapia - pozew to logiczna historia, która się sama broni. Jeśli zaś Ty teraz zostaniesz, a on kiedyś postanowi się Ciebie pozbyć i sam złoży pozew, będzie mu o wiele łatwiej przedstawić Cię jako osobę niezrównoważoną. A nie masz podstaw żeby sądzić, że Ty jesteś dla niego w tym idealnym domku tak samo niezbywalna jak on dla Ciebie.

Córka, wychowując się w nieustannym poczuciu zagrożenia, może instynktownie dążyć do sojuszu z silniejszą stroną i mimo swoich starań i dbania o nią wkrótce możesz się obudzić w sytuacji, w której Wasza relacja legnie w gruzach.
A_della jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując