2011-09-24, 14:49
|
#3660
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 069
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Cz. XIII
Cytat:
Napisane przez _eNchaNted_
nie masz aż takich ciemnych, wydaje mi się, że ładnie powinna Ci złapać
może zrób sobie najpierw na wodzie 10,5? a jak wyjdzie jaśniutko i czysto to przy następnym farbowaniu spróbujesz na 9?
tak, wychodzi jej dość sporo przy takim mieszaniu, ja mam dużo włosów i mi połowa opakowania starczyła, jeszcze mi zostało troszkę w miseczce
tutaj jeszcze Ci wstawię zdjęcie po pierwszym myciu, robiłam dzisiaj bez lampy, kolor wygląda w miarę rzeczywisto
|
encha sliczne masz teraz wlosy
kojarza mi sie z wlosami caskady ale wygladaja na zdrowsze niz jej byly.
dziekuje za cudowne fotki, niebawem wstawie je na bloga.
a mam taka refleksje jak obejrzalam fotki twoje co mi wyslalas. mamy teraz identyko kolor- nawet polysk taki sam!
tylko ja w swietle dziennym mam wpadajace w bialy kolorek, jasniejsze
ale tak to jak siostry
Cytat:
Napisane przez asiabb1983
dziękuję za odpowiedź
piękny kolorek
zapomniałam wam napisać że dziś wyczytałam w gazetce że to jest jednak prawda że jeżeli jesteśmy chore ,bierzemy antybiotyki lub mamy miesiączkę to farba może nie wyjść tak jak powinna ,ponieważ łuska włosa może nie otworzyć się całkowicie i nie przyjmie tyle barwnika ile powinna
|
asia nie zgodze sie z tym do konca
luska wlosa rozchylana jest przez utleniacz- sama nigdy sie nie otwiera.
i miesiaczka nie ma nic do tego, bo ona nie decyduje o uchylaniu luski- i hormony tez tu niewiele maja do tego.
to bardziej nasze wewnetrzne przeswiadczenie ze cos nie wyjdzie.
|
|
|